Czas to nasz najcenniejszy zasób i nie możesz go uzupełnić czy dokupić.
Najlepszym sposobem, by wycisnąć jak najwięcej z czasu. jaki masz do dyspozycji jest maksymalizacja Twojej produktywności.
Niestety, czasy w jakich obecnie żyjemy obfitują w mnóstwo rozpraszaczy – zabójców produktywności, przez których skupienie się jest ogromnym wyzwaniem. A to właśnie umiejętność skupienia się na pracy, i wejście w tzw. flow pozwala osiągnąć niezwykłe rezultaty.
-
Smartphone i Social Media
Wyobraź sobie, że pracujesz i w końcu udało Ci się złapać odpowiednie flow. Praca dosłownie pali Ci się rękach i …
Bzzz! Dostałeś smsa. Szybko odpisujesz i dzielnie wracasz do pracy. Niezrażony.
Zaczynasz pracować, ale nagle myślisz o tym co się wydarzyło na FB, ktoś wysłał ci wiadomość która chcesz przeczytać. Z jednej przeczytanej wiadomości robi się godzina na przeglądaniu wiadomości i postów/ Godzina twojego życia którą mogłeś wykorzystać do zwiększenia swojej produktywności poszła się walić.
Rozwiązanie: Wycisz swój telefon gdy podejmujesz się kontentego zadania. Wiadomość na FB czy SMS nie ucieknie, zawsze zdążysz go przeczytać.
-
Sprawdzanie poczty
E-mail to ważne narzędzie zarówno w pracy i biznesie. Ale jest również zabójcą produktywności. Pokusa sprawdzenia nowego e-maila i przerwania tego, co robiłeś jest ogromna. To przeszkadza Ci wejść w odpowiedni tryb.
Przeglądanie poczty i odrywanie się od swoich zadań gdy tylko przyjdzie nowa wiadomość jest prawdziwym zabójca produktywności.,
Rozwiązanie: Ustal konkretne godziny w jakich sprawdzasz maila i odczytujesz wiadomości. Na przykład. 9 rano, oraz 13. W pozostałych godzinach skup się na swoich zadaniach. Zobaczysz o ile więcej jesteś w stanie wykonać.
-
Zbyt długa nieprzerwana praca.
Zbyt długa praca, bez żadnych przerw też nie jest dobra. Według Tony’ego Schwartza autora książki ,,Taka praca nie ma sensu” powinniśmy pracować maksymalnie przez 90 minut, a później wziąć szybką przerwę. Dlaczego?
Gdy pracujemy powyżej 90 minut zaczyna się wkradać zmęczenie. Przestajemy szybko myśleć, pojawia się ból głowy i nieszlachetnej części pleców, oraz spada nasza zdolność skupienia.
Rozwiązanie: Pomodoro. To fajna apka, która po 60 – 90 minutach przypomni Ci, że czas zrobić sobie przerwę. Eksperymentując możesz sobie wydłużać i skracać czas pracy.
Przykładowy Timer Pomodoro: https://tomato-timer.com – Na tej stronie ustalisz sobie jednostkę czasu, dźwięk powiadomień i długość przerwy.
Idea jest taka aby pracować w wyznaczonym czasie, a gdy czas się skończy, o czym powiadomi nas timer, przestajemy wykonywać zadanie, i robimy sobie przerwę, wstajemy od komputera, idziemy się przejść. Gdy mija przerwa wracamy do pracy.
To poprawi naszą produktywność i polepszy nasze samopoczucie.
-
Multitasking
Jeżeli nie skupiasz się na jednym zadaniu naraz, zabijasz swoją produktywność. W
Multitasking zmniejsza jakość Twojej pracy i jej wydajność, ponieważ ciągle przestawiasz się z jednego zadania na drugie i musisz z powrotem przypominać sobie, co miałeś właściwie zrobić.
Multitasking można wykorzystywać tylko w określonych sytuacjach. Kiedy w jednej wykorzystujesz swój mózg, a w drugiej ciało. Dla mnie to np. sprzątanie i słuchanie podcastów, jechanie autem i słuchanie książek, czy tez bieganie i słuchanie książek.
Rozwiązanie: Skup się na jednej rzeczy i rozwiązuj problemy po kolei. Nie przeskakuj pomiędzy zadaniami. Zobaczysz jak bardzo wzrośnie Twoja produktywność.
-
Internet
Według badań przeprowadzonych przez Washington post , czas spędzany w Internecie skutkuje spadkiem produktywności, jakości snu i produktywności w codziennym życiu. 10 minut, które spędzasz odpoczywając i surfując po sieci, kosztuje Ciebie więcej niż te 10 minut.
Rozwiązanie: Wiem, że to straszne, ale czas przestać oglądać w ramach odpoczynku memy, koty, czy pandy ? Oglądaj je kiedy chcesz się pośmiać. W ramach odpoczynku najlepiej zrobić sobie spacer, poleżeć czy popatrzeć w okno.
-
Czekanie na inspirację
Siadasz przed zadaniem, masz coś zrobić konkretnego, i czekasz. Nie masz inspiracji, nie wiesz od czego zacząć. A minuty lecą. Wpatrujesz się w okno i czekać aż dostaniesz oświecenia, jakby to tu zacząć.
A tak naprawdę tylko tracisz czas.
Rozwiązanie: Zacznij robić cokolwiek. Twoja lista zadań na pewno ma kilka pozycji. Gdy nie masz inspiracji do podjęcia jednego zadania, zacznij innej.
Działaj – nasz mózg sam znajdzie rozwiązanie. Nie możesz jedynie pozwolić by ogarnęła cię pustak.
-
Bałagan na biurku
Podobno czyste biurko zwiększa efektywność o 5%.
5% z 8-godzinnego dnia pracy to 24 minuty. W 24 minuty można naprawdę wiele zrobić. Więc może posprzątaj ten bajzel? 😉
-
Brak priorytetów
Cały dzień ciężko pracowałeś – a efektów brak. Wykonałeś 5 zadań z listy która miała ich 7, a jednocześnie wciąż przed tobą kupa pracy i już wiesz że nie zdążysz. Przychodzi zniechęcenie. Spada produktywność.
Dzieje się tak ponieważ z listy zadań wybierasz zadania łatwe i przyjemne, które można szybko wykonać, po czym zaczynasz tak naprawdę poświęcać im wiele czasu, jednocześnie go marnując. Coś co można było wykonać w 20 minut, robisz przez 2 godziny.
Rozwiązanie: Oznacz na swojej liście zadań rzeczy które maja najwyższy priorytet. I skup się na nich. Gdy wykonasz najważniejsze sprawy, możesz wtedy wykonać resztę.